Księżyc dwudziestu rąk

Okładka książki Księżyc dwudziestu rąk Lino Aldani
Okładka książki Księżyc dwudziestu rąk
Lino Aldani Wydawnictwo: ALFA Seria: Biblioteka Fantastyki fantasy, science fiction
317 str. 5 godz. 17 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Biblioteka Fantastyki
Tytuł oryginału:
Quarta dimensione, eclissi
Wydawnictwo:
ALFA
Data wydania:
1988-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1988-01-01
Liczba stron:
317
Czas czytania
5 godz. 17 min.
Język:
polski
ISBN:
8370011004
Tłumacz:
Ewa Komorowska
Tagi:
opowiadania fantastyka
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pianeta Italia. Gli autori della World SF italiana Lino Aldani, Donato Altomare, Paolo Aresi, Silvano Barbesti, Fabio Calabrese, Silvio Canavese, Pietro Caracciolo, Vittorio Catani, Mariangela Cerrino, Adalberto Cersosimo, Lucia P. Elpi, Giorgio Ferrari, Franco Forte, Gustavo Gasparini, Roberto Genovesi, Giorgio Ginelli, Paolo Lanzotti, Ugo Malaguti, Virginio Marafante, Renato Pestriniero, Daniela Piegai, Gian Filippo Pizzo, Miriam Poloniato, Giampiero Prassi, Eugenio Ragone, Anna Rinonapoli, Mauro Scarpelli, Mario Sumiraschi, Patricia Thiella, Claudio Tinivella, Dario Tonani, Nicoletta Vallorani, Luce d'Eramo
Ocena 10,0
Pianeta Italia... Lino Aldani, Donato...
Okładka książki Miesięcznik Fantastyka, nr 63 (12/1987) Lino Aldani, Dmitrij Bilenkin, Phyllis Eisenstein, Marek Pąkciński, Daniela Piegai, Redakcja miesięcznika Fantastyka
Ocena 7,5
Miesięcznik Fa... Lino Aldani, Dmitri...
Okładka książki Miesięcznik Fantastyka, nr 62 (11/1987) Lino Aldani, Brian W. Aldiss, Karl Michael Armer, Marek Oramus, Daniela Piegai, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Andrzej Urbańczyk
Ocena 7,7
Miesięcznik Fa... Lino Aldani, Brian ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
79 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
174
32

Na półkach: ,

Przeczytałem ten zbiór ponownie w 2023 i zmieniam ocenę z 7 na 9 na 10. Jest wybitna i musiałem dojrzeć by to dostrzec. Jeśli ludzie mówią, że Lem wyprzedzał swoje czasy, pisząc o technologii, która pojawiła się XX lat od wymyślenia jej na łamach jego książek, to tym bardziej docenić się powinno Aldaniego. Facet w 1963 roku - czyli w czasach, kiedy komputery były jedynie w wojsku i na uczelniach oraz zajmowały dwa pomieszczenia - potrafił wymyślić gogle VR z rozszerzoną rzeczywistością. A co lepsze, potrafił przewidzieć co będzie dominować w tego typu technologii: akcja z podtekstem pornograficznym. Mamy 2023 i dopiero teraz nieśmiało przemysł ten wchodzi w domenę VR. Pewnie jeszcze z 20-30 lat i sprzętowo zaczniemy doganiać to, co w 1963 roku stworzył Lino Aldani. Genialne wizjonerstwo, realistyczna prognoza przyszłości.

Opowiadania w tym tomie są błyskotliwe, pełne humoru i często nastawione na zaskakującą puentę. Pomimo całkowicie innego świata w którym dziś żyjemy, a w którym autor pisał swoje opowiadania (gigantyczny przeskok technologiczny i kulturowy),są one wyjątkowo na czasie, zgrabne i nie czuć ich wieku. Ciężko zresztą mówić o zestarzeniu się historii, jeśli nawet dzisiaj potrzebujemy jeszcze kilkudziesięciu lat by wizja autora ziściła się w 100%.

Lino Aldani jest dla mnie jednym z wielkich mistrzów science-fiction i żałuję, że nie ma większego dorobku.

Przeczytałem ten zbiór ponownie w 2023 i zmieniam ocenę z 7 na 9 na 10. Jest wybitna i musiałem dojrzeć by to dostrzec. Jeśli ludzie mówią, że Lem wyprzedzał swoje czasy, pisząc o technologii, która pojawiła się XX lat od wymyślenia jej na łamach jego książek, to tym bardziej docenić się powinno Aldaniego. Facet w 1963 roku - czyli w czasach, kiedy komputery były jedynie w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1045
57

Na półkach:

Bardzo pozytywne mam odczucia względem przeczytanego niedawno zbioru opowiadań pisarza, o którym jeszcze rok wcześniej – Ba! Jeszcze parę miesięcy temu – nie miałem pojęcia. Włoski pisarz. Co mnie zaskoczyło na plus, to fakt, iż wszystkie opowiadania trzymają równy poziom. Nie ma tutaj słabego tekstu! Co prawda nie uświadczyłem też utworu wybitnego, nie umniejsza wartości książki. Każde kolejne niesie wspaniałą rozrywkę, trzyma w niepewności, bawi lub przeraża, często dając czytelnikowi na koniec swoisty twist fabularny, co uwielbiam w opowiadaniach.

Najbardziej podobało mi się tytułowe za to, że wywołało u mnie nie mały szok, gdy odkryłem co oznacza tytuł. Wspaniałe to było! Szokujące, ale wspaniałe. Świetnie napisane. I tak, są tu utwory typowo humorystyczne, bawiące się naszym pojmowaniem przybyszów z innych planet, utwory często zabawne („Ryby dla Wenus”, „Rozkazy należy bezwzględnie wykonywać”, „Gdzie są wasi Kumar”),utwory przesiąknięte elementami wstrząsającymi (”Księżyc dwudziestu rąk”, „Śmierć tajnego agenta”),„zabawy” na innych planetach („W oczekiwaniu na ładunek”, „Korok”),antyutopia, świat przyszłości („Trzydzieści siedem stopni”, „Dobranoc, Sofio”),nietypowe love story („Ruda dziewczyna”, „Kopia psychosomatyczna”),czy pokazujące spisek, ułudę tego co widzimy (najdłuższe ze zbioru „Zaćmienie”). Każde na swój sposób robi wrażenie. Szkoda, że nie ma tego jeszcze więcej, bo rozsmakowałem się w nich do reszty.

Bardzo pozytywne mam odczucia względem przeczytanego niedawno zbioru opowiadań pisarza, o którym jeszcze rok wcześniej – Ba! Jeszcze parę miesięcy temu – nie miałem pojęcia. Włoski pisarz. Co mnie zaskoczyło na plus, to fakt, iż wszystkie opowiadania trzymają równy poziom. Nie ma tutaj słabego tekstu! Co prawda nie uświadczyłem też utworu wybitnego, nie umniejsza wartości...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1569
706

Na półkach: ,

Zaćmienie, [ w: ] Lino Aldani, Księżyc dwudziestu rąk


Z tej racji, że mój blog ma motyw podróżniczy, rzecz racja mowa o peregrynacjach literackich, w nazwie, to nie było opcji, żeby odmówić koleżance z lc, Kasi, blog Kącik z książką, żeby zgłosić swój akces do wyzwania książkowego Book-Trotter i pisać w ramach akcji recenzje raz w miesiącu z dowolnego kraju, tzn, pisarz ma być z kraju wyłonionego demokratycznie we wcześniejszej ankiecie, przy czym nie dotyczy to miejsca akcji, ale autora, a akcja może być gdziekolwiek, nawet w kosmosie. Nie ma ograniczeń gatunkowych, co dla mnie ma znaczenie, jeśli mam ochotę zrecenzować w ramach akcji fantastyke.
Book – Trotter to grupa na portalu facebook, i tam trzeba umieszczać recenzję lub link do nich. Pierwsza edycja wyzwania (maj 2019 r.) to Włochy, kolejne wyzwanie będzie w czerwcu, kraj jeszcze nie jest ustalony. I też mój wybór padł na włoskiego pisarza science fiction Lino Aldaniego, książka zatytułowana „Księżyc dwudziestu rąk”

Myślę, że warto było w tej recenzji opowiedzieć o tej akcji i przy okazji zachęcić czytelników mojej recenzji do wzięcia w niej udziału. No ale teraz przejdźmy do sedna sprawy. Książka o której mowa to zbiór opowiadań z motywami SF, niektóre są bardziej obyczajowe, inne kryminalne nawet, większość z nich ma miejsce w Włoszech i przy tej okazji autor zachęca czytelników do odwiedzin swojego ojczystego kraju. Zdarzają się w nich motywy lemowskie w niektórych opowiadaniach, a bywają nawiązania do opowiadań robotyckich Isaaca Asimova. Ale jedno, najdłuższe, zatytułowane „Zaćmienie” jest najciekawsze. Akcja toczy się w kosmosie, konkretnie jest to wielki statek kosmiczny o nazwie Matka Ziemi, który leci hen daleko w kosmos, zawiera w sobie sześciotysięczną mikrospołeczność, która leci już 128 lat, wiadomo, że jest to mniej więcej połowa drogi do nowych planet, które przyszli koloniści mają osiedlić. To jest któreś pokolenie urodzone na Matce Ziemi i oni mają świadomość, że również tam umrą, że kres tzw. Szczęśliwej Podróży jest daleki. Motyw zmian zarówno mentalnych, ale również fizycznych jest znaczący. Statkiem rządzi kalif i kasta białych, mamy również zielonych i czerwonych. Sens jest dosłowny, ci ludzie naprawdę dostali czerwonych i zielonych kolorów i to oni są od tzw. czarnej roboty. Tego typu motywy są obecne w literaturze, np. „Mars” Kosika, czy „Ocalona” Aleksandry Duncan. Widocznie Aldani również jest przekonany, że pisząc dobre SF, trzeba na ten transformacyjny motyw koniecznie zwracać uwagę. Wiadomo, że jest łączność z Ziemią, bo z macierzystej planety astronauci otrzymują dyrektywy, chociaż również nie ma wątpliwości, że w coraz większym stopniu wraz z liczbą lat świetlnych ta autonomia Matki Ziemi jest coraz większa. Wynika to również z tego, że trudno sobie nawet wyobrazić sobie jakie były zmiany na Ziemi, polecić tu można chociażby „Powrót z gwiazd” Lema, no i również kolejnym generacjom na Ziemi trudno pojąć z jakimi problemami mają do czynienia kosmiczni podróżnicy, chociażby coraz silniejsze tarcia społeczne między kolorowymi i białymi. Są pytania czy nie doprowadzą one do jakiejś demolki i w efekcie fiaska całej tej misji, czyli dotarcie do celu i skolonizowanie planet. To opowiadanie jest po prostu genialne mające głębie filozoficzną, socjologiczną. Mamy też tam istny tygiel międzynarodowy, więc mieszanie się światopoglądów, wyznań religijnych i w konsekwencji tworzenie się nowych koncepcji, siłą rzeczy ci ludzie muszą stworzyć coś nowego zarówno porządek społeczny, ale też ideologiczny, a nawet religijny, bo trudno sobie wyobrazić, żeby jakieś krucjaty, dżihady itp. atrakcje weszły w grę. Oni po prostu muszą stworzyć nową jakość. Pewnie motyw rasowy został stworzony już na Ziemi, bowiem uznano, że ktoś musi rządzić, a motywy kastowo rasowe, niezależnie od tego na ile to jest poprawne politycznie, sprawdzają się najlepiej. Pewnie uwzględniano również motyw, że będą jakieś grupy zielonych czy czerwonych, które będą niezadowolone z zaistniałego stanu rzeczy, jednak zapewne z góry stworzono mechanizmy obronne, żeby społeczność przetrwała setki lat w kosmosie i dotarła do celu i stworzyła coś nowego.

Z lektury wielu książek w tym Franka i Briana Herbertów, czy Isaaca Asimova, Dana Simmonsa, China’y Mieville oraz Raya Bradburego, a nawet Stanisława Lema, Janusza Andrzeja Zajdla czy Rafała Kosika i naprawdę wielu jeszcze autorów, wygląda na to, że jeżeli te science ficton będzie kiedyś rzeczywistością to te projekty mają szanse powodzenia. I nie ma wątpliwości, że ci ludzie wysłani hen daleko w kosmos stworzą coś nowego, pewnie będą mówić jakimś galahem, język anglosłowiański, i stworzą nową Biblię Protestancko Katolicką, która obejmie niemal wszystkie ziemskie religie, i stworzą kompletnie nową tożsamość opartą na cywilizacji ziemskiej, to jednak te wszystkie projekty będą, kolokwializując trzymały się kupy. Nie raz się okazywało, że literatura science fiction wyprzedzała rzeczywistość, czy w przypadku nowej wędrówki ludów przez niezgłębione przestrzenie kosmosu, żeby szukać nowych ziemii obiecanych. Wynika z tego, że Lino Aldani jest naprawdę wybitnym twórcą gatunku SF i tą swoją książką, zwłaszcza opowiadaniem zatytułowanym „Zaćmienie” wrzucił swoje trzy grosze do tego literackiego dyskursu, jaki toczą twórcy SF, jak może wyglądać przyszłość ludzkości i jaki wpływ na nią będzie miał kosmos? Nie ma wątpliwości, że koncepcja jest interesujących jest warta poznania i przemyślenia. Bo o to też chodzi w tej literaturze, że jest nie tylko błahą rozrywką, jak wielu zdaje się sądzić, ale te książki wybitnych pisarzy, twórców fantastyki, również dają nam czytelnikom niesamowity materiał analityczny, żebyśmy my wszyscy mogli się zastanowić gdzie my jako ludzie podążamy?

Książka jest wybitna. Zdecydowanie polecam.

Zaćmienie, [ w: ] Lino Aldani, Księżyc dwudziestu rąk


Z tej racji, że mój blog ma motyw podróżniczy, rzecz racja mowa o peregrynacjach literackich, w nazwie, to nie było opcji, żeby odmówić koleżance z lc, Kasi, blog Kącik z książką, żeby zgłosić swój akces do wyzwania książkowego Book-Trotter i pisać w ramach akcji recenzje raz w miesiącu z dowolnego kraju, tzn, pisarz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
56
20

Na półkach:

Bardzo przyjemny zbiór opowiadań. Czyta się z zainteresowaniem, czytałem bedąc jeszcze w liceum, siadłem i pochłonąłem w jeden wieczór. Ale to literatura tylko dla fanów gatunku sf, nikogo innego. Nie ma szansy że kogoś kto tego stylu nie lubi, przekona do siebie.

Bardzo przyjemny zbiór opowiadań. Czyta się z zainteresowaniem, czytałem bedąc jeszcze w liceum, siadłem i pochłonąłem w jeden wieczór. Ale to literatura tylko dla fanów gatunku sf, nikogo innego. Nie ma szansy że kogoś kto tego stylu nie lubi, przekona do siebie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
431
184

Na półkach: ,

Zbiór bardzo dobrych opowiadań, z których każde daje do myślenia. Teksty kończą się w taki sposób, że trudno ocenić czy jest to aby faktycznie happy end. A przynajmniej dla którego z bohaterów.
Tytułowy "Księżyc dwudziestu rąk" to według mnie najlepszy tekst zbioru, z naprawdę mocnym finałem. Ale i reszta opowiadań niewiele mu ustępuje.

Zbiór bardzo dobrych opowiadań, z których każde daje do myślenia. Teksty kończą się w taki sposób, że trudno ocenić czy jest to aby faktycznie happy end. A przynajmniej dla którego z bohaterów.
Tytułowy "Księżyc dwudziestu rąk" to według mnie najlepszy tekst zbioru, z naprawdę mocnym finałem. Ale i reszta opowiadań niewiele mu ustępuje.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
162
73

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka, choć naładowana niepokojem, niepewnością - próżno szukać happy endu w którymkolwiek z opowiadań. Część z nich kończy się dość tragicznie. Tutułowe opowiadanie okazuje się przerażające gdy wychodzi na jaw co ów tytuł oznacza. Aldani porusza trudne tematy i sytuacje.
Jednocześnie zbiór dobrze się czyta i czasem ma się żal, że opowiadania nie są dłuższe.
Refleksyjny, niekiedy filozoficzny sposób w jaki napisana jest książka przypomina mi twórczość Lema. W szczególności opowiadanie o Sofii Barlow ma wiele podobieństw do "Powrotu z gwiazd". Polecam.

Bardzo dobra książka, choć naładowana niepokojem, niepewnością - próżno szukać happy endu w którymkolwiek z opowiadań. Część z nich kończy się dość tragicznie. Tutułowe opowiadanie okazuje się przerażające gdy wychodzi na jaw co ów tytuł oznacza. Aldani porusza trudne tematy i sytuacje.
Jednocześnie zbiór dobrze się czyta i czasem ma się żal, że opowiadania nie są...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
271
267

Na półkach:

Doskonały przykład literatury SF z odrobinę odleglejszych czasów. Opowiadania w większości bardzo dobre. Niestety krótka historia na koniec - "Szczęśliwej podróży" - nie wywarła na mnie pozytywnego wrażenia.

Doskonały przykład literatury SF z odrobinę odleglejszych czasów. Opowiadania w większości bardzo dobre. Niestety krótka historia na koniec - "Szczęśliwej podróży" - nie wywarła na mnie pozytywnego wrażenia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
137
107

Na półkach: ,

Ostra książka. Opowiadania mocne, dające do myślenia i dość pesymistyczne. Chociaż... można znaleźć w nich ziarnko dobrej myśli. Bardzo polecam fanom sci-fi

Ostra książka. Opowiadania mocne, dające do myślenia i dość pesymistyczne. Chociaż... można znaleźć w nich ziarnko dobrej myśli. Bardzo polecam fanom sci-fi

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
162
150

Na półkach:

Klasyczny przykład dobrego SF, bardzo brakuje takich książek dzisiaj. Doskonała, aby oderwać się od rzeczywistości, puścić wodze fantazji i zagłębić się w nieistniejącym świecie. Polecam z czystym sumieniem.

Klasyczny przykład dobrego SF, bardzo brakuje takich książek dzisiaj. Doskonała, aby oderwać się od rzeczywistości, puścić wodze fantazji i zagłębić się w nieistniejącym świecie. Polecam z czystym sumieniem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    101
  • Chcę przeczytać
    57
  • Posiadam
    53
  • Fantastyka
    9
  • E-booki
    2
  • Science Fiction
    2
  • SF, Fantasy i Horror
    2
  • Sci-fi
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Antologie
    1

Cytaty

Więcej
Lino Aldani Księżyc dwudziestu rąk Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także